Sprawdź, w jaki sposób technologia pomagała (i wciąż może pomagać – mimo zredukowanych obostrzeń) walczyć z koronawirusem. Dowiedz się, jak firmy walczą o zachowanie efektywności pracy w pandemii.
Właściciele wielu firm, zdając sobie sprawę z ograniczeń wynikających z pandemii koronawirusa, zaczęli coraz śmielej wdrażać nowe rozwiązania biznesowe.
Chodzi tu o działanie w środowisku chmury obliczeniowej, które stwarza możliwości pracy zdalnej. Najbardziej popularne środowisko do pracy w chmurze działa w modelu Software as a Service (SaaS), Google Hangouts czy Microsoft Teams. Wiele zależy od działów IT poszczególnych branż, które muszą zmierzyć się z aktualną rzeczywistością poprzez właściwe dopasowanie chmury obliczeniowej do potrzeb pracowników i zapewnienie bezpieczeństwa na odpowiednim poziomie.
Zmiana otaczającej nas wszystkich rzeczywistości spowodowała, że firmy musiały niemal natychmiast wprowadzić w życie modyfikacje związane ze sposobem wykonywanej pracy. Tryb pracy zdalnej, czyli home office, choć znany od dawna, tym razem miał być zastosowany u wszystkich tych, którzy mieli taką możliwość.
Dla firm, które już wcześniej spotkały się z tego typu formą pracy, przejście na tryb zdalny było niemal niezauważalne. Gorzej z tymi, dla których była to duża nowość lub wręcz totalna nowinka technologiczna.
Firmy, ucząc się funkcjonować w nowej kulturze pracy, walczą bez przerwy z negatywnymi następstwami pandemii koronawirusa. Bywa też tak, że nowa rzeczywistość otwiera kolejne możliwości mające na celu udoskonalenie modelu biznesowego firmy poprzez wprowadzenie pracy zdalnej. Model ten powinien działać dużo lepiej w sytuacji ograniczenia kosztów najmu, opłat za media czy dojazdów pracowników do miejsca pracy.
Dla wielu firm, których rozwój opiera się o nowe technologie, czas pandemii okazał się być idealnym momentem na wdrażanie nowych rozwiązań. Jednym z nich było stworzenie innowacyjnego połączenia tabletu i termometru do mierzenia temperatury ciała. Dzięki specjalnej kamerze umieszczonej nad urządzeniem, każdy będzie mógł sprawdzić, czy jego temperatura ciała nie przekracza niedozwolonych 38 stopni. W przeciwnym razie dana osoba i koordynatorzy zostaną poinformowani o tym, że temperatura została przekroczona, a więc nie można wejść na teren zakładu. Stało się to tak popularne, że dziś już niemal każda firma posiada taki zestaw do badania temperatury ciała.
Jednym ze sposobów walki z pandemią w firmach jest zastosowanie nowoczesnych robotów, które mogą zastępować człowieka zarówno przy prostych zajęciach, jak i złożonych pracach. Wcześniej zadania te nierzadko przerastały umiejętności szeregowych pracowników. Aby zachować na właściwym poziomie reżim sanitarny w firmach, należy utrzymywać albo dystans społeczny, albo ograniczyć kontakty do niezbędnego minimum.
Najnowsze rozwiązania technologiczne, jak praca zdalna, pozwalają na to, aby osoby nie musiały widywać się w biurach, narażając się wzajemnie na zarażenie koronawirusem. Można w takim wypadku przenieść większość pracy do domu, gdzie również efektywnie wykonuje się swoje obowiązki zawodowe. Z wykorzystaniem nowoczesnego oprogramowania coraz więcej osób tak pracuje, choć może nie zawsze z taką wydajnością, jak w biurze.
Tego typu technologiczne rozwiązania są bardzo dobrym przykładem na to, że okres, w jakim przyszło nam żyć w pandemii, jest niezwykle rozwinięty pod względem cyfrowym. To pozwala na wielu polach zastąpić wizyty osobiste spotkaniami w świecie wirtualnym.
Aby skutecznie walczyć z epidemią koronawirusa, można też zainstalować przed wejściem do firmy stacje dezynfekcyjne. Są one jednym z najskuteczniejszych sposobów na obniżenie ryzyka zakażenia. Zawierają odpowiedni płyn dezynfekcyjny, który pozwala usunąć z powierzchni skóry osadzające się na niej wirusy i bakterie. Kolejnym zabiegiem stosowanym przez firmy są maseczki ochronne rozdawane pracownikom w celu obniżenia ryzyka zakażenia. Nie przenoszą zarazków i mają duże znaczenie dla obniżenia ryzyka infekcji.
Zdj. główne: naipo.de/unsplash.com
